zdjęcie z Kanady.
żyję a wakacje mijają.
szukam i czekam wiecznie.
na coś na kogoś.
udaję przed sobą że wcale nie jestem zainteresowana.
mam kilka marzeń.
myślę o raju który poznam za 2 tyg.
oprócz tego lekko zwariowałam
a wszystko przez jedną głupią wiadomośc tekstową.
i już mnie masz w garści.
"PAIN IS TEMPORARY.
VICTORY IS FOREVER."
koszulka znanej sportowej firmy N. dała mi poczucie,
że nie warto rzucać coś co jest twoim chwilowym "bólem"
obecnie w krośnie tańcuję próbując
zawojować świat. i nabrać pokory.