na zdj. od lewej: M&M i ja. Fotografowała Paśka-Puszczyk.
Słowo honoru, że nie mam już siły walczyć z samą sobą, ale chyba mam wreszcie powody by żyć. to i tak lepsze niż nic.
czuję zamęt w całym organizmie. Wątroba nie ma siły neutralizować toksyn produkowanych przez wyobraźnię, żołądek nie znosi już tak dzielnie, jak niegdyś kwasowości rzeczywistości.
Po Weronice postanawiającej umrzeć, przyszedł czas na sąd nad panną Izabelą Ł., która była niewolnicą swojej próżności. Do której powinnam czuć odrazę, a jednak - utożsamiam się. Też jestem kursywą bez szkoły.
Chyba boję się własnej przeciętności, zaczynam mieć powody. Ale to nie ostatni Dzień Dziecka w moim prawdziwym życiu, prawda?
Boję się nie dostania na farmację-profanację.
Jeszcze tylko 14 dni.
Inni zdjęcia: Majowy już widok. halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ja pati991gd... maxima24... maxima24Ja pati991gd... maxima24