Cześć dziewczyny. ;* ;*
Odchudzam się od ponad roku. No... przynajmniej próbuje, ale mi nie wychodzi.. Zawsze było ''od jutra'' ;/
Potrafiłam zjeść przez cały dzień jedną wase z cienko posmarowanym topionym serkiem... aż do godziny 16.. Wtedy mama wracała z pracy i przywoziła do domu duuuuuużo pysznego jedzenia. I ot tak... Najpierw jedno zbożowe ciasteczko, potem dwa, trzy, cztery.... i cała paczka ;/ myślałam sobie ''Jak już zjadłaś te ciastka to zawaliłaś, od jutra !'' i potem jeszcze jogurt, kanapeczka itd...
I tak ciągle... Tym sposobem utyłam do 68 kg.. Już mam dość.. Jako tako schudłam do 64 i dalej już nie mogę... brak mi motywacji..
Widzę jak siebie wspieracie, pocieszacie się... to jest cudowne. ;)
Postanowiłam założyć tego fotobloga aby tu notować swoje postępy (?) wiązane z dietą, oglądać wasze postępy, wzorować się na niektórych z was i co najważniejsze zbierać motywacje do dalszego odchudzania. ;)
Mam nadzieję ze znajdę w was motywację oraz wsparcie. : D
To jak pomożecie mi ? :D
Wzrost: 171
Waga: 64
Wymarzona waga: 47