photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 LUTEGO 2012

 06.02.2011

 

 

Wczorajszy wieczór strasznie dziwny....

Sprzeczałam się z NIm o nic praktycznie... Za bardzo uparta jestem , ale tego nie zmnienie , kiedys próbowałam , ale nic z tego nie wyszło poza tym dobrze mi z tym, lubię moją upartość. Wiem , że on mnie akceptuje taką jaką jestem , nie straszne mu moje wady które jak każdy człowiek posiadam. Nie wszytskim one się podobają , ale nie obchodzi mnie to co inni ludzie myślą lub o mnie gadają , naprawde  mam ich po dziurki w nosie ;) Powracając do wczorajszego wieczoru... Z moim humorem nie było OK więc ta sprzeczka też z niego trochę się wyłoniła. Nie lubie takich dni jak wczoraj , strasznie  dziwnie się czułam bo wiedziałam , że to co gadam to Go boli , ale mimo to nie przestawałam dziwne uczucie... Wieczór spędzę z gorącą czekoladką i ulubionym ciastem