1

04.02.2012

Dzisiejszy dzień zaczął się od włączenia piosenki , którą od kilku dni mam non stop w głowie, ale to właśnie dzisiaj dała mi dużo do myślenia...

Myśle o całym swoim zyciu..Myśle o Nas . Nie wiem czy chce dalej z Nim byc czy nie... to wszystko jes tak chore. Raz jest wręcz idealnie tak słodko , wyjątkowo <3 a następnego dnia mam ochote Go wyzwać i z Nim zerwać.. codziennie stawiam sobie to samo pytanie ; ,, Dlaczego z Nim nie zerwiesz? ,, odpowiedź jest bardzo prosta... Jestem do Niego za bardzo przywiązana . Może to dlatego ze kiedyś był moim przyjacielem i teraz boje się , że jak Jego strace to nie będę miała się do kogko odezwać z kim pogadać? Nie wiem , naprawdę chciałabym to wszytsko ogarnąć , ogarnąć to moje pieprzone życie bo już nie wyrabiam. Nastanawiam się jeszcze czy  to wszystko ma jakikolwiek sens?.....