Dzisiaj dopiero poniedziałek a ja już mam dosyć!
Ten tydzień zapowiada się masakrycznie ;x tyle nauki..
ale DAM RADĘ! tylko uciepią na tym moje ćwiczenia..
bo przyszłam po 16, zjadłam to była 16:20 i jest 18:40.. a ja dopiero
skończyłam się uczyć, a zawsze od 17 do 18:40 mam skakankę.
no cóż.. o 19 bd leciał mój serial, to 30 min poskaczę i spale -150 kal.
zawsze coś. :) a po 20;00 zrobie z 50 brzuszków. uff.
Jednak powiem wam dziewczyny ze ałożyłam dzisiaj spodnie,
którym bardzo bałam się założyć bo myślałam ze bd ciasne,
a tu nagle ;o są bardziej luźne <3
chociaz jestem zmęczona po długim dniu w szkole, to jestem też
bardzo szczęśliwa z jakieś zmiany we mnie na lepsze. <3
Bilans :
1ś- płatki z mlekiem- 150
2ś- woda
o- gotowana kiełbasa- 263
p- jabłko-50
k- kisiel- 70
= 533
+0,5h-skakanka- (-150)
Jak wam idzie chudzinki? ;*