Zdjecie z przygotowań do wesela;) Razem z moją kochaną kuznką cały dzień siedziałysmy u fryzjera i kosmetyczki by wygladać jak bóstwa:D:D:D Oczywiscie przesadzam:[mruga]:[mruga] Zabawa była boska, do białego rana, oczywiście z poprawinami:D
Zaznaczali swoje istnienie. Tylko to. Nie wiem,
gdzie byli wczoraj, dokąd dotrą jutro. Nie wiem,
choć wiedziałam w południe-jak zawsze nie w pore-
z rozmowy urwanej w pół słowie, pół tchnieniu...