Bo nie ma to jak kamerkowe.
Witajcie :) Walentynki , yeey. Od rana zabiegana. Spędziłam cały dzień z Kasparem i Kendall. Mamy pierwszy szkic na PackSun do tego jeszcze wymyślilismy jeden z najpiękniejszych kolorów na lakier. Czerń + brokat + białe plamki. Do tego Jutro odbędzie się impreza charetatywna , powinnam się szykować ale przecież jestem Kylie więc coś wykminie. Czy ja wam mówiłam że mam najukochańszą mame po słońcem? nie , to teraz wam mówie. Jedziemy do spa w niedziele. Niestety tylko na jeden dzień ale ważne że sobie dopoczne. Mam 2 tygodnie wolnego , więc mam nadzieje że wypoczne pożądnie. No i oczywiście nie uwieżycie kogo dziś spotkałąm. Pana Harrego Stylesa , pewnie teraz pomyślicie nic nowego. Nie. Umówiliśmy się na kawe , pewnie starbucks. Teraz zbieram się i lece do Tay , ponieważ jedzie do Austina więc się zabiore. Jutro dzień po za domem , eh.
NOTHING