Jupi, jupi, jupi!
Może się uda pojechać w pewne miejsce, ale to jeszcze nic pewnego.
Więc trzymać kciuki, moi wierni czytelnicy :P
Saba jako tako. Niestety smaczkowe zasoby miałam na wykończeniu, więc i ćwiczenia krótko trwały.
Trzeba będzie jutro z rana kupić jakieś parówy.
Inni zdjęcia: Ja pati991gdJa pati991gdJa pati991gdJa pati991gdJa pati991gdJa pati991gdJa pati991gdJa pati991gd485 mzmzmzJa pati991gd