wiem! Toz zdjęcie jest dziwne...hah!:D:D
zaraz do kościoła lecę.
chyba jednak bez czarnej kredki do oczu mi lepiej...
muszę się zacząć uczyć bo we wtorek kmptencję próbne ;/
ehh..
Ciekawe jak ja to napisze skoro nie uczyłam się w tej szkole i nie wiem co oni przerabiali.. nawet zeszytów już nie mam..
Ale mam nadzieję że sobie poradzę..
o polski jestem spokojna bo ja nigdy nie miałam problemów z polskim...
..Ale matma... Koszmar!
no cóż... jakoś to będzie.
bycie zakochanym realistą można zaliczyć do wyczynów hardkorowych.