A u góry na fotce Waldemar Sobota z meczu Polska - Słowacja na stadionie Śląska Wrocław :) Dodam...Do był mój pierwszy mecz obejrzany na żywo..Darłem Ryjsona jak głupi :D
Co prawda Polska przegrała ale byłem szcześliwy bo wiele się działo :D Kibice Bawili się w niezapomniane, Meksykańskie Fale i takie tam :D Było to super prze życie ;)
A teraz praca praca i praca...
Dziś to najgorszy Poniedziałek Roboczy.
Wszystko mnie wkurzało, począwszy od owadów po pogodę i jeszcze mało nogi nie połamałem..Masakra..na szczeście już koniec i mam nadzieję że jutro będzie o wiele lepiej.
Dzisiejszej Nocy śniła mi się Kasia...
Zadzwoniła do mnie że nie może beze mnie żyć, że tęskni i że przeprasza... Sny snami...ale raczej się to nie wydarzy..
Tęsknię za nią bardzo mocno ...Ale muszę wytrwać obiecałem jej to ...EEhh...Kasiu.Kocham Cię ! <3 :(
Nie potrafię...ale muszę...cięzko, słabo, boli...Ale..
Dam..Dam radę jakoś...jakoś wytrwam...
Czasem nie mam sił...nie patrzę na życie jak kiedyś..
nie jest już takie kolorowe i cudowne...
Jak było z wspaniałą Kobietą Katarzyną..
Jutro z Jankim do roboty oby było Ok :D
Dzieki za podwózkę codzienną choć mówię że tylko dziś :D
Lipton koks :D
Oby było ok :)
Pomyślności Kasiu ! <3
Miłego Dnia i Wieczorka Wszystkim !
http://www.youtube.com/watch?v=RZporQaXgRc