Hah, no po prostu nie mam pytań :D
Sylwester zaliczony jak najbardziej do udanych :)
Świetni ludzie, świetna atmosfera, świetny efekt wszystkiego :)
Można było poczuć się jak w klubie, a to tylko trochę świateł, trochę muzyki i trochę dymu w 20 metrowym pokoju :3
Dzisiaj na dodatek tego wszystkiego porawiny sylwestrowe, w podobnym klimacie, jest mega, oby tak dalej.
Merry strzeliła focha i ciężko ją do ładu doprowadzić, ale szkoła się zaczyna to znów będzie czas na grzebanie :)
Ale jeśli cały rok będzie taki jak jego powiatnie to nie ma co się przejmować drobnostkami ;)