Byłam na FF 2012 i kibicowałam z całej siły Arkasowi, a później Zenitowi.
Byłam raz na meczu w Bełchatowie i postanowiłam, że w tym sezonie już nigdy więcej nie pojadę.
Byłam na półfinałach akademickich MP w Poznaniu.
Na Turnieju o Puchar Rektora UŁ i na juwenaliowej plażówce.
Kilka patronatów i zdobywanie kontaktów do wszelkiej maści organizatorów.
Ano i otwarcie m-volleya! :)
Z innych, to zwiedziłam sobie Poznań, Kraków, Bydgoszcz i Toruń x2. W czwartek jadę pozwiedzać Warszawkę, a za tydzień Szczecin! No i Łódź zwiedzam... czasem... fajne mamy puby!
Poza tym, że zastanawiam się jakim sposobem jestem w stanie to pisać (toć od 5 dni juwenalia) bardzo się cieszę, że wracam!
Najświeższe ploteczki from volleyball co prawda udostępniane tu nie będą, ale kto wie co będzie!
Idę, po słyszę stukanie butelek za drzwiami, a to znak, że będzie zabawa! :)