przyjedzie...:[tanczy]
bedzie napewno...
juz jutro...
znow Go zobacze...
ach...
jednak dotrzymal slowa...:D
i bedzie chociaz chwile ze mna...
znow bede mogla z nim porozmawiac tak jak ostatnio...
i znow bedzie mi si mordka cieszyc na Jego widok:)
chociaz szkoda ze to beda tylko 24 h...
ale to tez jest cos...
lepsze to niz wogole mialabym Go nie zobaczyc...:[zakochany]
a w duszy gra mi Hunter "Pomiędzy niebem a piekłem"
"Śpij aniele mój... może sen uchroni Cię przed moim złem..."