to jest.. tak na prawde nie wiem gdzie to jest. :o w jakimś siedmiogórogrodzie XD
a co robilismy wczoraj? byliśmy na koszu z Marcinem i graliśmy w ' nietrafianie '
każdy na pewno z łatwością w to umie grać. XD przyszła Asia zaraz i poszliśy do szkoły na chwile.
Ze szkoły do Asi, Grzechu puścił pszczółke maje na foola i pojechał, lol2. XD
od Asi do Marcina, zjedliśmy pierogi, z Asią uznałyśmy że trzeba mu ogarnąć.
no to ogarnęłyśmy, i tak czas zleciaaał, obejrzeliśmy horror. Nie straszny ; >
ładnie popisali mi po plecach ;d jeszcze to mam.
I ja z Asią wybiegłyśmy z noxem na dwór, i pieprzyłam jej o jakimś przybliżeniu Ziemi z Jowiszem. ;d
Na księżycu powinno być to widać, ale dupa ; /
Rozeszliśmy się na chaty, ja jeszcze zbiegałam co chwile do Asi, ale to juz nie ważne, po co.
Ona wie i starczy ; >
A dzisiaj? o 10 wstałam, poszłam spać i znów wstałam o 11. chwile zaraz dzwoni mama.
Mówi, że o 12 po mnie będą bo gdzieś jedziemy, jak zwykle nie wiedziałam gdzie :o
Ale jednak dotarliśmy do jakiegoś siedmiogórogrodu. XDD
Ładnie tam, oO.
tyra sie nudze i zjadłam spaghetti, zapijając fantą. ;d
i chyba jestem chora, ale to szczegół. -.-
to siema.
Coś do anonimków.
możecie mi pojechać całkiem po ambicji, mnie to nie rusza.