śmiesznie zlewam się (w zimę) w czarną plamę
jest dobrze tak sądzę, a właściwie nie mam nawet czasu się zastanawiać
lepiej, rozwiązałam po części jeden problem, ale jakieś tam wątpliwości zostały
zimę proszę, już, marię peszek, albo album innego dobrego polskiego wykonawcy, śnieg, kawiarnie, urodziny i święta, sylwestra i karnawał, zimno i gorącą czekoladę, szaliki i czapki, sanki i marznące w trampkach stopy i wszystko inne co najlepsze w zimie proszę