No więc wolne. Cały dzień i błogi stan łahahah *--* Zaczęło się ucieczką przed tatą przez wycieczke na Mydlniki, rynek i "Zacisze" aż na Krowodrze. Dzień spędzony w roli głównej z K.U.P.Ą. i jej supportem Violettą Villas(odrodzenie). Jedno ze zdjęć modelki ze mną.
Nogi mi odpadają, nie mam siły. Nie moge zrozumieć czemu już jest 18 !! Przed sekundą była 15. Jak ?! Trzeba się zerwać i zacząć jak na złość autoportret(sztuk 5), plansze z kompozycji i znaleźdź streszczenie "Syzyfowych prac". Ehh...
Numer 11/Last ride of the day
Przeżyć wtorek !