o prosze dziecko z dworca zoo (z paolowego koncertu w berlinie z anią)
czytam te ksiażke czytam i nie moge skończyć..
niektóre strony musze opuszczać, bo mam odruchy wymiotne. fuu.
nienawidze żył.
i nienawidze zimy i temperatury -5 stopni.
i nienawidze sie uczyc, bo ostatnio kompletnie zapomniałam jak to się robi.
jutro przyjeżdza Robert, nareszcie.. a więc w sobote wybieramy się razem na porno.
a później święta i prezenty, coś pozytywnego w tych nudnych dniach!
a może kiedy zrobi się cieplej pociesze się tym śniegiem, bo narazie kojarzy mi się
z zamarzniętymi palcami i nieczuciem wszystkich kończyn.
So fuck forever,
If you don't mind,
Oh, I'm stuck forever,
In your mind, your mind, your mind.
GOD SAVE PETE!