własnie dziś stał się nieśmiertelny
widząc jego taniec po raz pierwszy uświadomiłam sobie jakie to musi być niesamowite,
widząc jego charyzme, zapał, TALENT zaczęłam sama nieudolnie, ale z pasją tańczyć. pojęłam taniec w innym sposób.
robie to do dziś.
wiecznie młody, stał się legendą za życia.
zmarł dzis w nocy. już nie zobaczymy go nigdy więcej w nowej choregrafii, w nowym genialnym układnie, nie zafasynuje nas już nigdy więcej. Jednak jego imie wciąz na myśl będzie przywodzić jedno, jego niekwestionowany geniusz zainspiruje jeszcze wielu młodych, dzięki niemu zaczną tańczyć i odnajdywać w tym pasje. nie pozwólmy odejść tej mani, razem z NIM.
odszedł jeden z wielkich, to nie jest coś z czym musimy sobie radzić, pokażmy nasz żal i tęsknotę złość.
pożegnajmy go z krzykiem rozpaczy i naszymi pękającymi sercami, to własnie mu się nalezy !
teraz juz nikt nie zaprzeczy, jest pełnoprawnym nosicielem swego tytułu, jest legendą.
jestem zrozpaczona