z Martynką .;)
dziś było przesympatycznie .
pojechałyśmy na gutkowo i nie wysiadłyśmy porę ,
bo autobus nie zatrzymał się na ostatnim przystanku tylko od razu zawrócił ,
więc poszłyśmy zwiedzać redykajny ,
i to tam ochrzanił nas
bardzo miły pan który jak to Martyna ujęła marwił się o nas , bo poczuł... troskę społeczną ? (nie wiemx d)
w każdym razie ochrzanił nas za łażenie po torach .
następnie czekałyśmy na przystanku , aby dojechać na miejską , gdzie
Martyna wymyślała twórcze zdjęcia .
następnie wydostając sie z owej plaży miejskiej , przeszłyśmy wiele kilometrów by dojść
na przystanek autobusowy .
i jeszcze "Strzeż się pociagów"
i zostańmy pomidorami . ;)) tak tak ! jestem za .
wgl było bardzo fajnie . trzeba to jeszcze kiedyś powtórzyć ;)
Pozdrawiam ;))