kiedy myślę że to zdjęcie robione było w wielkanoc zastanawiam się co poszło nie tak z moją twarzą. z dnia na dzień wyglądam gorzej, chyba to jedyny mój powód do zmartwień. kiedy ne mam na co narzekać, użalam się na swój wygląd. chyba już tak mam, że na siłę muszę być smutna bo inaczej nie umiem. boję się szczęścia, to chyba dziwne, nie? sama nie wiem po co tutaj weszłam, po co czytam wpisy. po co tutaj jestem. zadaje sobie znowu dużo pytań, snuję plany na wielką zmianę.
znowu w życiu mi nie wyszło
zmieniam liceum, źle wybrałam. muszę spalić za sosbą mosty żeby o mnie zapomnieli, tak jakby mnie tam nigdy wcześniej nie było. nie chcę myśleć o tym co będą mówić na mój temat.
źle, źle zawsze i wszędzie ta nić czarna się przędzie