Minuta za minutą majowej egzystencji mija sobie spokojnie. O nie! Nikt nie zauważył. Nikt nie zauważył jak beztrosko maj wysysa z nas życie, a jak delikatnie, a jak czule.
Myślę że to nie tylko maj, ale zwalmy wszystko na miesiąc, a niech ma wpierdol burak jeden. Co ja jestem Matka Miłosierdzia żeby mu tak popuszczać?
Wszystkich wina! Wasza i maja też!!! Wszystkich kurwa wina jest!!!!!!!!!!
___________________________________________________
A ja tak beztrosko zanurzam się w dźwięku. Zanurzam się w falach. Muzyka "wypełnia luki po serotoninie"