Najgorsze już za mną!!
Cześć wszystkim, jestem już po maturze z matematyki. Nie było tak tragicznie, chociaż nie obraziłabym się, gdyby było lepiej ;P No cóż, myślę, że zdam ;D A teraz wreszcie mogę odetchnąć! Następna matura dopiero za tydzień, ale niemiecki to czysta formalność, a potem już tylko ustne ;) Pozwólcie, że nie będę opisywać jak ta maturka w mojej szkole wyglądała ;D No wiecie, jakby to ktoś 'ważny' czytał ;P Teraz mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiała uczyć się matmy ;D
A na zdjęciu moje plany na maj <3 Książkowe oczywiście ;) Brakuje tu tylko drugiej części "Mary Dyer", którą czytam aktualnie. Wiem, że te moje plany są dosyć skromne, ale przynajmniej mam pewność, że przeczytam wszystko a i może starczy czasu na coś jeszcze ;P
Poza książkami mam w planach zrobić całkowity remament wszystkich moich rzeczy. Szafki i komody z ubraniami, biurko, półka na książki, szuflady z bibelotami - zajmie mi to minimum tydzień, bo nie mam zamiaru na siłę wszystkiego robić w jeden dzień ;P Cieszę się z tych porządków ;) Wyrzucanie niepotrzebnych rzeczy ma w sobie coś symbolicznego - taki jakby nowy etap. ;) Na pierwszy ogień pójdzie półka szkolna - książki, zeszyty.. ;> Ale to jutro dopiero, bo dzisiaj odpoczynek!
Dzisiejszy dzień mam zamiar poświęcić na czytanie, planowanie dni następnych a wieczorem jakieś zakupki i kolacja na mieście! <3
A bo mogę ;D
Miłego dnia robaczki! ;*