Nie potrafię się ogarnąć. wstać i żyć, ale jak?? Dlaczego czuję się jakby ktoś zabał mi sporą część mnie? Ile tak naprawdę jestem warta? Mam 27 lat i niczego nie osiągnęłam. Choć całę swoje życie na to pracuję, to nie mogę pojąć co robię źle :/ Dlaczego od jednej rzeczy tyle zależy ?? Nawet mój ulubiony film mi nie pomaga...
Najlepiej zasnąć i już się nie obudzić...
http://www.youtube.com/watch?v=Q-03ePM1GM8