Dzisiejszy poranek z

moją absolutnie najlepszą przyjaciółką i siostrzyczką z wyboru w jednym niemal członka rodziny  mojej alice ( poznałam cię jako niemal sobowtura filmowej i książkowej Alice Cullen i chyba już zawsze nią dla mnie będziesz jeszcze twojemu synkowi i córecce.jak się już urodzi  będziemy tłumaczyć dlaczego ciocia tak mamę nazywa ogóle jak trochę podrosną będziemy musiały im dużo opowiedzieć i wytłumaczyć (oczywiście w wersjii ocenzurowanej by go nie zgorszyć naszymi niektórymi przygodami z młodości a sobie nie narobić wstydu ) inaczej nie zrozumie niektórych naszych tradycjii i zwyczajów bardzo dobrze spędzony i wykorzystany czas   tym bardziej że na nas działają i wiele dobrego dla nas robią takie spotkania  mały powód do radości w tej dziwnej kryzysowej niepewnej militarnie rzeczywistości  rzeczywistości w ogóle stasznie dziwnie mi z tym że widziałyśmy się same tylko we dwie acz borysek został pod najlepszą możliwą opieką   ciocia ściska i całuje dziś wirtualnie a następnym razem zrobię to osobiście