hmm, ja i Baś odkorkowujemy wino :D
mocno się trzymało :D
ale i tak w końcu dopiero Zelmer je otworzył :D
ogólnie bardzo sympatycznie było ^^ :D
Mateuniowi się moja panda spodobała ^^ ;D
zmolestował ją trochę (ale defakto zostawił- yhh ci faceci... xd )
sałatka z tuńczyka i placki też smakowały więc 'beje' ze mnie dobra kura domowa ;dd
Graczyk 'dobre' tempo narzucił :D
tak dobre, że co 4 piłam :D
ożańskie tempo picia, yhhh ;DD
miło mamy ;]
'oni są dla Ciebie jak bracia, widać to od razu.'
taa, no są, są bez dwóch zdań :)
<33 dobre chłopaki <3
i dziewczyny moje też, ofc ;**
moje siostry, żony i kochanki w jednym ;DD ;**
i na tego Qlimaxa też pojedziemy. :D
jak tylko zdam prawko ^^ :D