Zakonczyłem kolejny etap w swoim życiu... , zamknołem kolejny rozdział, Le Parkour nauczył mnie przełamywać strach, niebać sie bólu i ewentualnych konsekwencji swojego czyny, a co najważniejsze, że czasami to co nam sie wydaje strzaszne , trudne i nie osiągalne, czasami jest w zasięgu naszej reki tylko wystarczy po to siegnąć :) innymi słowy Le Parkour to nie tylk sport, to nie tylko sztuka poruszania sie w terenie zurbanizowanym, to nie tylko lekkosc, ale to także psychika, ale to także wytrwalość, a co najważniejsze Le Parkour to siła, miłość , spokój, opanowanie....
Wielu sie może zastanawiać gdzie w Le Parkour jest miejsce na miłość, Odpowiem tak: Zacznij trenować a zrozumiesz, to nie jest tylko skakanie, bieganie popisywanie się... to jest coś wiecej, to jest cos duzo wiecej, to tkwi w tobie, to sprawia za sie zmieniasz, ze jestes inny, ze jestes lepszy, ze chcesz sie udoskonalic, ze chcesz nauczyc sie czegos nowego, a czy miedzy innymi taka nie jest milosc, no własnie....
Koncze... PEACE... Pokój z wami PK4 EVER