zanim zaczniesz czytac, wlacz sobie to
pamietasz jak sie poznalysmy? pamietasz ten dzien? wtedy mialysmy takie same bluzy. zielona bluza. a pamietasz moze jak przyszlam do Ciebie? jak przebieralysmy sie w miliony Twoich ciuchow, jak robilysmy zupki chinskie, pilysmy cole, smialysmy sie, lezalysmy sobie na lozku. jak mnie potem odprowadzilas na przystanek. pamietasz ten dzien? ja pamietam. w sumie jakby to bylo wczoraj. mimo tego, ze nie znamy sie tak dlugo moge powiedziec, ze jestes najlepsza przyjaciolka pod sloncem i nigdy nikomu Ciebie nie oddam. teraz przyszly takie czasy, gdy wszystko sie traci, gdy dochodzisz do takiej mysli, ze nie masz juz nikogo, jestes sama. ale mowiac prosto z mostu nie jestesmy same. mamy siebie i mozemy liczyc na siebie zawsze. do nas nie pasuje przyslowie ''umiesz liczyc? licz na siebie. innch szczescie Twoje jebie''. jakos Twoje szczescie jest dla mnie najwazniejsze i one mnie nie jebie. liczysz sie Ty i Twoje szczescie. liczy sie to, zeby Twoje serduszko mialo wszystko. sa momentami ciezkie dni... bardzo ciezkie. ale nie mozna sie poddawac. trzeba myslec tak, ze ma sie jeszcze dla kogo zyc. bo Ty masz. masz zyc dla mnie. dla mnie jestes wyjatkowa. jestes wszystkim co mi pozostalo. wiem, ze zrobilam cos zlego sobie, ze bolalo i pamietam to moje uczucie, gdy Ty pisalas mi, ze mam nic sobie nie robic. wtedy poczulam takie uczucie potrzeby. uczucie byc chcianym przez kogos. pamietaj, ze strasznie mocno Cie kocham. nie chce Cie stracic. nie chce stracic kolejnej osoby. dziekuje, ze bylas, jestes i bedziesz pewnie ze mna zawsze. tesknie strasznie mocno i nie moge sie doczekac kiedy zobacze Twoja usmiechnieta buzke. Twoja Paulina na zawsze
:(
i could lift you up,
i could show you what you want to see,
and take you where you want to be.