Kurwa, zamulam ile wlezie :c nie mam co robić, jeszcze ta dzisiejsza kłótnia z rodzicami, tzn ze starszym, i wyjazd do lekarza, perfekto po prostu :// nie nawidze takich dni, wtedy nie mam z kim porozmawiać, ani komu sie wyżalić, chociaz wole smutek trzymac w sobie :(