Nie zawsze układa się tak jakbyśmy tego chcieli, prawie nigdy nie jesteśmy w pełni zadowoleni z tego co zrobiliśmy... Często widzimy wady w innych lecz w sobie ich dostrzec nie chcemy lub nie potrafimy. Zamiast uczyć się na cudzych błędach musimy się sami sparzyć i poznać ból wywołany nie powodzeniem, żeby więcej go nie popełnić. Często zamiast żyć problemami i własnym życiem, żyjemy życiem innych ludzi. Czasem nawet w tym wszystkim jest nam ciężko odróżnić nasze problemy od problemów innych, czasem mieszamy fakt realne z fikcyjnymi. Często też bywa tak, że jesteśmy zagubieni w realnym świecie i uciekamy w swój wimaginowany świat, w swoją odskocznie i to właśnie tak jesteśmy w stanie na nowo poukładać sobie wszystko od początku, na nowo wszystko zaczęć i odnaleść prawdziwych siebie, dostrzegając swoje wady, swoje życie, dostrzegających te osoby, którymi jesteśmy a nie te które udajemy...
Dobranoc : *