KOCHAM ZUZE, MOJĄ NAJCUDOWNIEJSZĄ :*
To Haze i Kush, indica i sattiva
Na każdą porę jest alternatywa
Boska roślina to mózgu witamina
Zasila smak słodziutka sensimilla
Krew płynie w żyłach, ja czasem zapominam
Weź mi przypomnij, bo mam efekt motyla
Nic się nie spinam, to jest amnezją chwila
Amnezja finezja, a lamus daje dyla
Szybka rozkmina i znów kręcę gibsztyla
Głęboki sztach, a wzrok już mam rekina
Teraz 2 piwa, bo z alko nie przeginam
Przez ganje bigamista, to druga ma dziewczyna
Milicjant świnia chce zakuć mnie w kajdany
Za stan umysłu o rany, rany
Jestem niepokonany, przez system nielubiany
Przez swoich szanowany, filisa zawijam
Z Holandii tulipany, ławki i bramy
Biura, filmowe plany, punki, hipisi
Sportowcy, rastamani, wszyscy najarani
Szukając świadomości, z wyrazem wolności
Legalizacja, bez cienia wątpliwości
Rzucone kości, radzę Ci rób jak chcesz
Ja kruszę Mary Jane i dobrze mi z tym jest
Na koniec gest, od serca dla was Bless
Bo to amnezji smak
Matka ziemia daje ją od setek lat
Dziś jest nielegal brat
Bo chcą zniszczyć to co kocha cały świat
Użytkownik awkwaardd
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.