photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 MARCA 2012

pokaleczone mam mysli

 

ostatnie spotkanie czerwone wino i wisniowe papierosy wegierski deszcz pachnie inaczej wieczorne spacery posrod starych kamieniczek budapesztu tez nie przypominaja tego co znam tutaj ludzie są inni i jest ta oslawiona granica moment przejscia z calym swoim zakorzenieniem w kulturze i taka tradycja ze starczyloby na sny do konca zycia i jest ta krawedz pusta strona pomiedzy dwiema bajkami gdzie grasuja wszystkie demony i jest i ja jestem własnie tam  tu i nic wiedzieliscie ze pomiedzy dwiema stronami lustra jest calkiem duzo miejsca siedze gdzies w okolicach samego srodka jedna noga jeszcze tam druga juz tu albo zupelnie odwrotnie spie na tyle ostroznie zeby przypadkiem nie poruszyc sie o milimetr za to sny szalenczo fruwaja gdzie tylko im się podoba

widze jak koncza sie pewne historie usmiecham sie i nikt nie wie ze to na pozegnanie ze teraz w myslach wiaze te poplatane nitki na kokardke i chowam do szuflad i wszystko jest podejrzanie przewidywalne po katharsis i slodkosciach na happy end mozna zamknac ksiazke zgasic swiatlo i zasnac kiedy po drugiej stronie te same biale plamy na horyzoncie majacza piekne obietnice w ciemnosci blyszcza oczy w kazdej minucie i kazdym centymetrze kwadratowym drzemia potencjalne mozliwosci tysiaca nowych strachow..

 

patrze zwijam sie w klebek spie obudz mnie jak zrozumiesz