środa...a ja zaiast na dyzur do Dąbrowskiej jadę na obiad do domu..priorytety :D
fajne ferie, praca, nauka, pisanie pracy na literaturę staropolską..? </3...hehe DOROSŁOŚĆ
a w przyszłym tygodniu 6dni pod rząd mount blanc..chyba tam umrę
póki co...byle do soboty i domówka na Kujawskiej!! Jaworki!<3
ale...i tak jestem szczęśliwa max:D
i nie myślałam, że będziemy mieć jeszcze wspólne zdjęcia...a tymczasem na moim telefonie milion selfie :D
niedziela najlepiej, LYZWY!!<3 nie sądziłam, że tak to polubię..i się nie zabiję:D a wczoraj kino i beka życia, jednak komedie są lepsze niż horrory..:D:D
idę się pakować, bo bus nie poczeka, a wieczorem nareszcie PATIIII;D:D:D
ploteczkiiii max XDXDXD