Miały być długie podsumowania, nie będzie podsumowań. Jest tylko jedno jedyne związane z sesjami na youtubie. Rok był dobry, niektórzy się wykruszyli, ale podobno o prawdziwe przyjaźnie nie trzeba walczyć, a o fałszywe nie warto, coś w tym jest na pewno. Ale należy się cieszyć tym, że są Ci, którzy byli przy nas w najgorszych i tych najlepszych chwilach, to się liczy. W sumie to jestem dumna z siebie tym co osiągnęłam w tym roku, a było tego sporo, dlatego porażki, które również były zostawiam daleko w tyle. Nowy rok, to jakby 365 pustych stron, które tym razem będę z serduszkiem wypełniać po brzegi. Będzie inaczej, przynajmniej mam taką nadzieję. 2014 ma być o niebo lepszy i oby taki był, że 31 grudnia nowego roku wrócę tu i napiszę Wam, że wszystko się udało i jest po prostu pięknie. DZIĘKUJĘ.
podsumowanie sesji 2013: youtube
polub mnie na facebooku i bądź na bieżąco: facebook
otawrta na pytania: ask
blog, trochę emocji, czytaj: blogspot
follow me, czemu nie: instagram