białe przepaście

W takich chwilach uciekamy, stajemy pod ścianą odwróceni plecami do już obcych nam spojrzeń. Nie ma to już znaczenia. Pozostaje oblicze ściany, która bije zimnym, nieczułym dotykiem, a jej umierająca formą pod postacią tynku osuwa się na nasze stopy. Myśle wtedy jak daleko jestem od punktu wyjścia. Czy to odpowiednie słowo i jeżeli istnieje, jak można go znaleźć? Czasem krok w przód przynosi długotrwałe urazy, po czym zastanawiam się ,czy wykonałam go w przód, czy w jakimś innym kierunku. Nie wiem i nigdy nie wiedziałam. Powróty nigdy nie miały formy namacalnej. Od zawsze były zlepkiem przypadkowych liter. Może po prostu nie ma do czego/kogo wracać. Nikt nie wróci do pustego mieszkania i skrępowanych dłoni. Nie oswajaj, jeżeli nie umiesz zadbać, być odpowiedzialnym. Popełniasz grzech, zamykając w klatce. Wszyscy tak samo boimi się samotności.

" Białe przepaście
Gdybyś coś
naprawdę kochał
lub był przywiązany
- naprawdę: nie byłoby ich "