Padam na twarz i pytam się siebie czy to wszystko jest tego warte...
Taka trochę patola, ale co zrobić.....
Niech ktoś mi chociaż zarzuci dobrym kawałkiem, a nie dobrym kitem...;]
Zacznę tępić ludzi, którzy myślą, że tak po prostu można kłamać i się kuźwa bawić w ciuciu-babkę(czy jakoś tak)
Mówiłam już nie raz, że jak ktoś ma zamiar ze mną gadać, bo mam wypisane na czole ,,mam żelki, cukierki, ciastecza, a tak po za tym jestem naiwna" to już może sobie darować. Teraz będzie tam napisane ,,sklep ze słodyczami jest w chu* daleko, u mnie nie ma czego szukać."
i heja znów do roboty. ;o