Moment gdy ujrzałam go pierwszy raz pamiętam jakby był wczoraj. A dziś ma 7 ząbków, wchodzi gdzie chce, wystawia swój słodki jęzor, puszcza buziaczki i macha na 'do widzenia' a niedługo postawi pierwsze kroki. To wszystko jest piękne, a mnie przytłacza myśl o powrocie do pracy. Chyba zniosę to gorzej niż moje dziecko :(. Póki co muszę wykorzystać te 2 miesiące jak najlepiej.