Nie rozumiem dlaczego to właśnie Ty jesteś od ścierania mojej szminki z szyi. Dlaczego ja muszę się chować zaraz po. Żeby nikt nie poczuł, że byłeś bardzo blisko. Bo ludzie zjedliby nas jak węże małe myszki, a papierosowy dym zdusi ich ciekawość w zarodku. To właśnie dlatego zaraz po ściskam ręce w bardzo małe piąstki. Kiedy mówisz o uczuciach i ja muszę je przyswajać. Kiedy inni nie rozumieją, że tak jest właściwie. Głupcy.
Wypiję wszystko z Tobą i będziemy mieli dwa termofory. Gdyby znowu było -20 i trzeba było się przytulać za bardzo. Już dawno nie mrugałam do nieba. Nie musiałam.