parada ;D
10 czerwca? albo 11.
zdjęcie ukradłam Monice z naszej klasy
i nie wiem co to za napis'następne zdjęcie' xD
haha. od 2 dni nie wychodzę z domu.
masakra jakaś, jakbym tak miała cały czas w domu siedzieć to bym umarła z nudów.
od dzisiaj zaczynam ćwiczyć, żeby mieć ładny brzuch.
znalazłam w necie plan ćwiczeń na 4 tygodnie,
+dokładam sobie do tego hula-hop(takie coś co trzymamy na zdjęciu;))
ciekawe ile wytrzymam... bo jak dzisiaj zrobiłam całą serię ćwiczeń to mało nie padłam.
o, dzisiaj jest 1 sierpnia... to wychodzi na to, ze do końca wakacji muszę ćwiczyć
potrzebuje zakupów!
znowu...;)
robi mi się jęczmień na oku! ;/
czarna nitka na palcu zawiązana, jak mi do rana nie zejdzie to się pochlastam.
jeju, jak tu teraz można dużo pisać, jeszcze mam 89.7%
kiedyś nie można było pisać tak dużo...
nudzi mi się, pisałam to już.a nie, nie pisałam, to napiszę: nudzi mi się
siedzę i piszę ze Stręczim, wiem, pojebało mnie już kompletnie ;)
Stręczi pozdrawiam Cię serdecznie z tego miejsca xD
ale on i tak tego nie czyta, chociaż dałam mu adres, tylko zdjęcia oglądał.
eh, ci faceci xDDDD
o boże, co ja pierdole w ogóle?
co ja robię? pisze ze streczim- to jest dowód na to że mnie pojebalo już do końca.
teraz mi napisał że nie jestem fajna.
tzn. ze nie wie czy jestem fajna, ale to tak jakby napisał, że nie jestem, nie?
e tam, nie obchodzi mnie to, ja i tak wiem że jestem fajna.
bo my z Sylwią jesteśmy idealne.
a ona się miała do mnie odezwać i się nie odezwała. wiedziałam że tak będzie.
ale dobra, wybaczę jej, pewnie jest tam zajęta. doi krowy i pasie kozy. czy co tam się robi na wsi...
jutro już wraca na szczęście.
zapisuję się na basen od września.
miałam... 2 lata przerwy!
głupia jestem, brakuje mi chodzenia na basen...
dzisiaj nawet mi się śniło że jestem na basenie...
że się zapisałam do grupy początkującej xDD
i tak sobie myślałam że chyba źle zrobiłam, że to za niski poziom dla mnie...
ale nawet nie zaczęłam pływać, bo się obudziłam.
i wołam mamuśkę i jej mówię"zapisz mnie na basen"
a ona"od września? ok"
boże, to co piszę, jest tak inteligentne, że aż mi zapiera dech w piersiach...
no po prostu Miskiewicz i Sienkiewicz mi do pięt nie dorastają...(ironia,żeby nie było)
nie, no, ja nie jestem taka głupia... ja po prostu piszę tu sobie głupoty z nudów...
bo nie ma sensu żebym tu robiła wywody na tematy głębsze,
o tym jak postrzegam świat, o tym, co jest dla mnie ważne...
bo i tak nikt tego nie czyta, więc... pierdolę sobie głupoty i dobrze mi z tym.
jezu, jeszcze 68%...
w życiu nie napiszę tak, żeby było 0%.
Kaczmarski, a nie sory... Patryk... miałam nie mówić do niego po nazwisku;)
ma mi wysłać pocztówkę z gór... spróbuje tylko nie wysłać...
w tym tygodniu muszę, pojechać do rossmana po kredkę do oczu, piling, farbę do włosów... i po coś jeszcze tylko nie pamiętam.
jechać za zakupy! w sumie to nie mam nic pilnego do kupienia, ale po prostu potrzebuję zakupów, bo to kocham.
spotkac się Iwoną w końcu, bo się nie widziałyśmy od zakończenia roku szkolnego!
i umówić się do fryzjera? właśnie nie wiem... czy tylko podciąć. czy iść do 'milkek designe' i oddać się w ręce stylisty xDD
bo mi trochę szkoda moich włosów... bo zawsze po wizycie tam miałam włosy krótsze a grzywkę jakąś dziwną;)
jej ile tu już tekstu... nikt tego nie przeczyta;D
chyba, że Sylwie zmuszę... xD
dobra koncze bo mi sie juz nie chce. pozostało 56.8%