Uwaga, uwaga!!

Tej notki nie pisze nasza założycielka teamu - Marta.

Nie pisze jej też Klaudia, ani Anita, ani Kuba ani Tadek.

Swoją drogą Tadka zjedli na sylwku zombie z lasu, bo KTOŚ (nie będę publicznie pisać, że to Kuba, bo mógłby się na mnie obrazić) nie chciał się po niego wrócić, pozdro dla niego (dla Tadka, nie dla Kuby) i minuta ciszy

[*]

(minuta później)

Notkę piszę osoba, która do tej pory ukrywała się pod innym pseudonimem, ale teraz, specjalnie dla Was słodziaki, nadaje... <dramatyczna cisza, taka jak w filmach> Aladyn

No więc notkę dedykuję wszystkim tym, którzy we Mnie wierzyli i wspierali Mnie i chcieli zarąbać lampę -.-

Ale lampa jak widzicie jest u mnie i nikt nie ma do niej praw autorskich ani żadnych innych.

Dookoła jest trochę biało, ale to tylko przez mój magiczny proszek, który spada na ziemię, gdy ląduję (a wyobraźcie sobie, że niektórzy myślą, że to zamarznięty deszcz i wymyślili na to nawet specjalną nazwę - zima, hahahahaha, co za idioci)

A więc wszyscy moi fani dziś mogą mnie podziwiać na zdjęciu. Mało tego! Możecie mnie podziwiać też jutro, pojutrze, popojutrze też, i w każdy piątek o czwartej, i o trzeciej, a jak będziecie chcieli, to nawet o piątej

Jak ktoś chce (kto by nie chciał?) to może nawet sobie wydrukować zdjęcie i powiesić nad umywalką, żeby zawsze podczas mycia zębów mógł podziwiać moją twarz

Ale wiecie... bo mam taki problem

Dżin mi nie chce wyjść z lampy.

Odkąd się wyprowadził, jakoś go nie widziałam. Kupiłam sobie nawet drugą lampę (tylko nie mogłam znaleźć takiej oryginalnej, btw allegro schodzi na psy, więc kupiłam taką co świeci). To też nic nie dało. Wołam i wołam, a czasem kiedy się zmęczę to się nagrywam się na dyktafon i on woła za mnie, a ten Dżin ciągle tam kuwa siedziiiiiii

No ale cóż.

Nie daleko pada jabłko, gdy słabo rzucisz.

Ehh... to głębokie.

Tylko się nie utopcie kochasie, bo będzie mi smutno...

...

...

...

O ja pierdzielę, dooobra, żarty na bok

Macie pozdro od Disneya i jak latacie wyżej niż 65m nad ziemią, to nie zeskakujcie z dywanu, bo w locie ptaki mogą Wam coś zrobić.

Pytanie dnia: Gdzie jest Abu? o.O

Notka by Buum...

ee... znaczy Aladyn