(...) wzniósł ręce do nieba,

i zwracając się do Boga, wrzasnął:

Dlaczego właśnie ja?!

Przez chwilę przyglądał się milczącym gwiazdom,

a ponieważ żadna odpowiedź nie nadchodziła,

wzruszył ramionami i wymamrotał:

Jasne, że wiem! Bo niby dlaczego właśnie nie ja?!

Hmmm każy z nas wiele razy zadawał sobie to pytanie,

dlaczego los tal bardzo z nas drwi,

dlaczego wszystko musi być takie trudne i skomplikowane,

czemu wszystko musi się gmatwać

czy nic nie może być takie jak sobie to zaplanujemy dlaczego???

Czaem mam ochotę uciec gdzieś daleko gdzieś gdzie nikt nie wie kim jestem kim byłam co przeszłam w swoim życiu. Czasem mam uczucie, że w moich oczach zebrało sie zbyt wiele łez i muszę trochę sie ich pozbyć, ale kiedy ja mam taka ochote chce by ktos przytulił powiedział będzie Ok masz mnie i przy tej osobie wylac morze łez to nikt nie ma czasu, albo nie potrafię wybrac takiej osoby najchętniej chciałabym by niektóre osoby wiedziły kiedy ich potrzebuje i kiedy powinny się pojawić, ale wtedy świat byłby zdecydowanie za prosty, a przeciez musi być skomplikowany, bo zycie nie może być usłane różami.  A może ktos taki się znajdzie, ktos taki kto pewnego wieczoru pojawi sie lub zadzwoni i powie idizemy pogadać i wtedy bedę miała szansę powiedziec co mnie boli i co jest nie tak. A w takich chwilach jak ta mam ochote uciec od całego świata a zarazem być przy kimś zaufanym i powiedzieć mu o wszystkich watpliwościach, które mnie dręczą.

Czemu, gdy ja chciałam to on nie chciał a teraz gdy on chce ja nie mam ochoty na jakiekolwiek kontakty z nim. Wiem, wiem "i w tym cały jest ambarans żeby dwoje chciało na raz." Tysiące pytań kołacze się w mojej głowie a na żadne nie potrafie sobie sama odpowiedzieć, a może i znajdzie sie taka osoba, która odpowie mi na moje pytania??