Wczorajszy koncert Strachów w Słowianinie był taki, że aż brak mi odpowiedniego przymiotnika ;D
Mogę powiedzieć tylko, że nie przeszkadzją mi liczne sińce, moje glany też znacznie ucierpiały ; )
Grabaż, muzyka, pogo, atmosfera, ludzie <3
już z początku przygody z tramwajem, później jeszcze spacer po Szczecinie ;D
Świetnie się bawiłam, Silu już tęsknie, kocham Cię i mam nadzieję, że pójdziesz z mną jeszcze na nie jednen koncert ! <3
' jak mnie zapalisz wtedy zapłonę '
Ema