z Kasią Ci się upiecze! xF
co do zdjecia, to jest to wróbel, który wylegiwał się w ten oto sposób na ulicy orzed moim domem ^^
co do imprezy, na dobrą sprawę nie potrafię powiedziec czy była fajna czy nie, do czasu aż nie zasnełam, a było to bardo wcześnie, bo o godzinie ok 23 (impreza skończyłą sie pooć ok 5), to podobało mi się, ładnie się naprułam, w tępie wręcz rekordowym xD nie mrugnęłam okiem, a kieliszek znów był pełny, cuda się działy. Poszło fajek za ok 70 zł. Alkoholu nie zliczę, i nawet nie będę się starała, gdyż jest to bez celowe, w połowie zapewne się pomylę i bedę musiała liczyć od nowa. Spało się dobrze. Na drugi dzień byłam całkiem zadowolona, jeszcze nie do końca trzeźwa, ale w ogóle to szczęśliwa, że dane mi było znowu się obudzić xF co do wyzej wspomnianej 'Kasi', to jest to dość ciekawy skecz, pisany nie tak śmieszny jak opowiadany wśród znajomych na kacu, ale chodzi o to ze niefartownie ktoś pomylił masło z Kasią do pieczenia i truł się tym świństwem, ja też dostałam chleba z tym specyfikiem, aczkolwiek niezwłocznie pozbyłam się go z ust, bo, ponieważ, iż, ze tak ładnie powiem rygac mi sie chciało (jest to całkiem ludzki odruch wiec nie zrozumiem jeśli ktoś się zniesmaczy, każdy kiedyś haftował) ;] Szkody właściwie żadne, oprócz tego, że zaginał jeden telefon i nie ma 'ładnego czarnego z takim czerwonym telefonu' panie paker Sylwku Sławomirze, który to jest potencjalnym znalazcą, ale lepiej nie sugerować, bo życie nam miłe. Niestety trapi mnei troche to, ze nie miałam okazji poznać pana 'komu mogę wyjebać?'. I myślę, ze to chyba byłoby na tyle.
Dziękuję za uwagę, jeżeli takowa była. ^^
piosenka, którą nie można pogardzić Little Dragon - Twice
A teraz. Mamo, przestań mnie pytać co jadłam i idż na ten pierdolony Olimp.