co się stało...
w ciągu jednego dnia
3 osoby mówią o swojej schizie
każda na ten sam temat
co się dzieje?
ze mną?
mój pogląd mnie zabija
ten świat
a, fe
co z weną?
ej posłuchaj człowieku, posłuchaj bracie
co możesz zrobić, gdy tonie przyjaciel
gdy kolejny dzień widzisz to
jak spada w dół, prosto na dno
zastanów się, czy to był też twój błąd
że człowiek tak bardzo chce uciec stąd
że ciągle marzy, żyje w śnie, lecz czuje
instynkt to nie wola, tego się nie wymazuje
może przyjdzie Ci do głowy czasem
że każdy ucieka przed miasta hałasem
człowieku, spójrz w oczy i powiedz mi
po co to wszystko, te szare dni
ta monotonia która panuje nad światem
ty przecież wroga nie nazwiesz bratem
ta droga, którą idziemy, z niej nie ma odwrotu
lecz oni nie wiedzą i nie rozumieją że rozpacz jest wokół....
coś wena smutna trochę
ludzie...
przepraszam wszystkich, których zawodzę..