tak bylo dzis w Eindhoven.
oczywiscie poszlysmy obowiazkowo do pubu na gejowskie piwo no i....hahahah fajne widoki nam sietrafily.
dwoch chlopaków gralo w bilard.nasz stolik stal obok. wiec sobie poogladalam wypinających się Holendrow xD biedni sie zawstydzali na poczatku, probowali wyprostowani byc, ja staral sie nie patrzec ale sie nie dalo. no i ostatecznie ja przestalam udawac ze nie gapie im sie na ich holenderskie tylki, a oni przestali sie krepowac z tym pochylaniem.
wiec ogolnie widoki w Eindhoven byly lekker :)