fragment rozmowy zaslyszanej na plazy
typ 1: co ona ci te smsy wysyla jak pojebana ?
typ 2: esemesowac to esemesuje, ale dupy dac nie chce
no az zalowalam ze nie mam kredek, zeby mu dac na pocieszenie. bidulek nie zaliczył ojejciuniu...
Oh, bin ich dir peinlich, mach ich dir Angst? Wer ist normal hier und wer ist hier krank?
chore jest ze w jakis sposob teskno mi za kims kogo nienawidze, i kto nienawidzi mnie.
chyba brakuje mi wzajemnego ponizania sie, gnojenia i sprawdzania kto jest gorszym skurwielem i kto kogo bardziej zniszczy psychicznie.
.