Lubiatowskie niebo
Aż dziwne, że tego zdjęcia jeszcze tutaj nie było, jedno z tych, które naprawdę lubię.
Kierunki na studia wybrane, jutro prawdopodobnie będą opłacone, i tylko modlić się do Słońca o to, żebym się na którykolwiek dostała. Żebym nie musiała pracować u Rzeźnika za ladą jak to Bodzio mawia. Tylko czekać do 30 i rozpoczyna się papierowe szaleństwo i próby znalezienia mieszkania w Poznaniu/Łodzi/Warszawie/Wrocławiu. Najchętniej wzięłabym ze sobą '92, ale cóż począć, poczekam ten rok.
A 24 czeka mnie prawdopodobnie Hey'kowy koncert :D
Nie ma ktoś czasami ochoty w wakacje skoczyć na kilka dni do Lubiatowa albo chociaż pod jakiś inny namiocik?
Melody Gardot - "Our love is easy"
http://www.youtube.com/watch?v=VSMAt5w2Yqo&feature=player_embedded
Dalszy ciąg Herbertowskich zachwytów:
Zbigniew Herbert - Chciałbym opisać
Chciałbym opisać najprostsze wzruszenie
radość lub smutek
ale nie tak jak robią to inni
sięgając po promienie deszczu albo słońca
chciałbym opisać światło
które we mnie się rodzi
ale wiem że nie jest ono podobne
do żadnej gwiazdy
bo jest nie tak jasne
nie tak czyste
i niepewne
chciałbym opisać męstwo
nie ciągnąc za sobą zakurzonego lwa
a także niepokój
nie potrząsając szklanką pełną wody
inaczej mówiąc
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
ale nie jest to widać możliwe
i aby powiedzieć - kocham
biegam jak szalony
zrywając naręcza ptaków
i tkliwość moja
która nie jest przecież z wody
prosi wodę o twarz
i gniew różny od ognia
pożycza od niego
wielomównego języka
tak się miesza
tak się miesza we mnie
to co siwi panowie
podzielili raz na zawsze
i powiedzieli
to jest podmiot
a to przedmiot
zasypiamy
z jedną ręką pod głową
a z drugą w kopcu planet
a stopy opuszczają nas
i smakują ziemię
małymi korzonkami
które rano
odrywamy boleśnie