Ohayo Gozaimasu.
Lubię Was oglądać i wyobrażać sobie jak smakujecie. Takie kuszące. Staracie się być niedostępnymi i zakazanymi. Mnie tym do siebie nie zrazicie. Jeśli tylko będę miał ochotę wbiję Wam swe ostre kły i posmakuje. Każdej z osobna. A może któraś z Was odda się bez szarpania w szpony me? Czekam na propozycje.
Założyłam sobie stronę do pytań. Więc zapraszam.
- Przecież nie jestem psychopatką, która ma obsesje na punkcie śmierci.
- Nie, nie jesteś. Ale lubisz się z nią bawić. Jak w kotka i myszkę. Ty jesteś myszką.
- Uciekam. Jestem sprytniejsza.
- No jesteś, jesteś, ale kiedyś kotek będzie szybszy przez tą Twoją zabawę.