Czym jest życie wobec kojącej bój śmierci?
Czym jest wolnosc wobec bezpieczego więzienia?
Czym jest samotnosc wobec cudownej miłosci?
Czyż nie jest lepsza śmierc od życia bez ukochanej osoby, bez radości w bólu?
Czyż nie jest lepsze więzienie od wolności, która ogranicza nam czas?
Od wolności, którą skraca nam choroba czy śmierc?
Czyż nie jest lepsza miłosc od samotnosci?
Przez miłosc tracisz życie, cierpisz, giniesz, płaczesz i ograniczasz wolnosc...
Ale masz kogos na kim Ci zalezy!
W samotności żyjesz, cieszysz sie, jestes wolny i szczęsliwy!
Ale nie wiesz co to miłosc i cierpienie...
Nie wiesz jak to jest budzic sie co rano przy kims kochany...
Tracisz połowę szczęścia i połowe cierpienia...
Więc teraz SAM wybieraj...
Zdeczka mi jakoś smutno sie zrobiło:[placze] Napisałam ten wiersz i jakos tak mi sie dziwnie zrobiło... Jak by mi czegos brakowało... niewiem jak to opisac...
Nawet moze zal mi czegos jest jush z przeszłosci?? Niewiem...
Trudno mi teraz powiedziec co mnie trapi...
Ale dziwnie sie z tym czuje musze nad tym pomyślec...
Mam jakies dziwnie wrazenie ze cos sie zmieni...
Ale na lepsze dla mnie... i nie tylko...
Kończe... KISS VOR ALL END POZDRÓFFFFFFKA DLA:
:*Boysika1991:*
:DSzocia:D
:)Viki:)
:*Kalutki:*
:[zakochany]Dziewek:[zakochany]
I całej reszty...
PS. jak wam sie podoba focia?? Sama przerobiłam:D:p:[mruga]
:[smiech]
Chciałabym chciałabym tylko tego jednego...
Ps. Jak wam sie podoba wiersz?? Sama napisałam miałam wene...