uuua...dawno nie pisałam...oO'
dużo się wydarzyło...wycieczka do warszawy i integracja z hiszpanamai* <3 ;D iwgl codziennie wieczorem party, jakiś dziki sex* hahaha xD nawet kino wieczorem i powrot ok 24 ;o! nie spodziewalabym sie tego po pani B. Znowu sie dowiedzialam po powrocie ze robilam cos o czym nie wiem...(i tak pamietam i wiem lepiej i mi nie wmowicie. >D). Dziś się widziałąm z Adriankiem wyjaśnić pare rzeczy xD już nie jestem obrażona i nie bede cisnąć...do czasu....^^'
i w sobote nieudane spotkanko;/ coż sa ludzie i cipeusze...i sały muszki bedzie wiosna (z serii wiesniackie powiedzenia szkolne)
wczoraj pierwszy street był ;D myslalam ze bedzie gorzej a nawet zajebiscie bylo ;D nawet znalazlo sie jedno ciasteczko ; o! iwgl ;D i mam dość juz tej szkoly -.- miazga -.- chce wakacje <3 i jest nudno i beznadziejnie;/ i przydaloby mi sie wkoncu zrobic porzadek w szafie...
OJ TAM OJ TAM...